Pałac w Sztynorcie

Na wydłużonym, wąskim półwyspie sięgającym w głąb jez. Dargin założono pierwszą miejscowość – Sztynort Stary. Na samym cyplu natomiast, na wysokości Głazów Sztynorckich, które leżą na dnie jeziora, pobudowano obronny kasztel. Wznieśli go protoplaści rodu Mgowskich, przybywając na te odludne tereny ok. 1422 roku dając osadę wśród dzikiej, pierwotnej Puszczy Sztynorckiej. Przed 1423 rokiem przejął ją protoplasta Lehndorffów Jakub von Maulen.

W latach 1689-97 na planie prostokąta powstał obecny pałac. Skrzydeł pałacu wówczas jeszcze nie było, tylko główny, prawie nie zmieniony korpus. W osi fasady umieszczono niewiele odstający od pozostałych ścian ryzalit z naczółkiem u góry. Wewnątrz znajduje się ogromna reprezentacyjna sień, w której witano gości. Dalej dwubiegowa, dwustronna z obu krańców sieni dębowa klatka schodowa. Na stropach widniały herby rodowe Lehndorffów i skoligaconych rodzin oraz inne malowidła, w tym sceny alegoryczne. Różne ozdobne elementy drewniane, na kształt stiuków dopełniały reszty. Pałac pokryto potężnym czterospadowym stromym dachem o unikalnej, nielicznie zachowanej w Europie, trójkondygnacyjnej konstrukcji więźby. Kunszt ówczesnego ciesielstwa.

Historia sztynorckiego pałacu rodu Lehndorff

Pałac znajduje się na wzgórzu na wysokości 16 – stu metrów nad poziom Jeziora Sztynorckiego. Od strony jeziora wzniesiono mur, przejazd istniał od zachodu, od strony wioski. Na północ od pałacu założono park z alejami dębowymi. Na 18 hektarach powierzchni zachowało się kilkadziesiąt dębów w przedziale wiekowym 300-400 lat, najstarszy liczy rzekomo ok. 1 000 lat. Przy alei wiodącej ze Sztynortu do Sztynortu Małego rośnie ponad 150 starych dębów, jest to najstarsza zachowana aleja dębowa pochodząca z XVII-XVIII w. o długości 850 m na Mazurach Wschodnich.

Przy parkowych alejach umieszczono barokowe kamienne posągi następnie park został przebudowany w stylu romantycznym na początku XIX w. Ok. 1816 r. wybudowano herbaciarnię w stylu klasycznym z tympanonem i czterokolumnowym portykiem (w porządku doryckim), zamykającą od wschodu główną aleję.

W czasie epoki Oświecenia władzę w Sztynorcie dzierżył Henryk Ahaswer (1727-1811), światły humanista, żądny wiedzy podróżnik po Europie. Wszechstronnym wykształceniem i życzliwości dla ludzi, przerastający swoich następców wiedzą. Przyjazny Polsce i Polakom.

Henryk Ahaswer miał wielu przyjaciół, był nim m.in. książę Ignacy Krasicki, biskup warmiński i późniejszy arcybiskup gnieźnieński, senator Rzeczpospolitej, a także wybitny poeta – jeden z najbliższych współpracowników króla Stanisława Augusta. Poznali się obydwaj w Berlinie. Krasicki gościł kilkakrotnie w pałacu w Sztynorcie (niedaleko Giżycka), gdzie był specjalnie dla niego przygotowany pokój. On właśnie powiedział: Kto ma Sztynort, ten posiada Mazury.

Anna z domu Hahn — Basedow (1830-1894) była żoną Karola drugiego (1826-1883), kolejnego dziedzica pałacu. To ona właśnie kierowała działalnością całego latyfundium, w skład którego wchodziła prawie połowa powiatu węgorzewskiego, m.in. dwie puszcze — Sztynorcka i Marszałkowska. Anna ok. 1860 r zainwestowała w fasadę pałacu – nałożono na nią neogotyckie elementy architektoniczne w postaci m.in. naczółków, co wprowadziło pewne zakłócenie w barokowej budowli. Do 1880 r. wybudowano dwa pawilony alkierzowe połączone z głównym korpusem pałacu. W tym też czasie rozebrano mur otaczający kompleks pałacowy od strony południowej oraz budynki gospodarcze zachodniego i wschodniego traktu. Nowe budynki, m.in. stajnię w kształcie litery „L” i spichlerz zbudowano od wschodniej strony.

Rozbudowany i zarazem przebudowany pałac referuje w elementach architektonicznych do rodzinnych tradycji, poczynając jeszcze od czasów krzyżackich. Można w nim znaleźć odbicie różnych epok i stylów dominujących w ciągu wieków.

Wnętrza pałacu były bogato wyposażone w stylowe obrazy (kilka z nich znajduje się w muzeum w Olsztynie), lustra, meble, robioną na zamówienie porcelanową zastawę stołową. Zbiory numizmatyczne obejmowały ok. 280 tys. monet, m.in. krzyżackich. Zgromadził je Karol III Meinhard, który rządził w Sztynorcie od 1894 r. Przed śmiercią, przekazał kolekcję jako darowiznę bankowi niemieckiemu. W bibliotece były wspaniałe drogocenne woluminy z XVI w. i późniejsze, stare mapy i atlasy, a także zbiór oznak, odznaczeń, medali i orderów.

Przed frontem pałacu rosły symetrycznie naprzeciw głównego wejścia dwa duże drzewa, a wzdłuż pielęgnowanego trawnika – mniejsze, młode drzewka i krzewy. Niedaleko wejścia, na trawniku, były dwie osiemnastowieczne armaty ustawione skośne z lufami skierowanymi w stronę jez. Sztynorckiego. Dziś lufy, herbami Donhoffów, sterczą pionowo wkopane niedaleko wejścia do pałacu.

Anna Lehndorff prowadziła szeroką działalność charytatywną, natomiast jej mąż Karol prowadząc życie hulaki i utracjusza niemal roztrwonił majątek. Po bezpotomnej śmierci Karola rządy w Sztynorcie objął w 1936 r. właściciel latyfundiów w Sambii, hrabia Henryk Lehndorff (1909- 1944). Szybko dźwignął majątek i doprowadził do rozkwitu. Wybuch wojny zahamował postęp w gospodarstwie. Większość pomieszczeń pałacowych przeznaczono na siedzibę polową hitlerowskiego ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa, przebywał w Sztynorcie od lipca 1940 do listopada 1944 (z przerwami). Jako ciekawostkę można podać, że codziennie dowożono z Węgorzewa mistrza fryzjerskiego Banza, który golił Ribbentropa. Henrykowi z rodziną przydzielono jedynie pomieszczenia w jednym ze skrzydeł pałacu. Teren był otoczony okopami, ziemiankami, zasiekami – broniło go 60 żołnierzy.

Henryk Lehndorff należał do spiskowców przygotowujących zamach na Hitlera. W dniu zamachu Henryk wczesnym rankiem wyjechał do Królewca z misją zleconą przez konspiratorów. W drodze otrzymał wiadomość o niepowodzeniu zamachowców. Wrócił więc do pałacu, gdzie kolejnego dnia przyjechało gestapo. Henryk spostrzegł samochody na podjeździe i wyskoczył przez okno. Mimo, że gestapowcy tropią go z psami, on znając doskonale teren zgubił pogoń na mokradłach i w leśnych ostępach. Trapiony jednak niepokojem o los rodziny wrócił i dobrowolnie oddał się w ręce policji politycznej. Powieszono go na szubienicy w więzieniu Plotzensee w Berlinie 4 września 1944 r.

Po zajęciu w styczniu 1945 r. tych terenów przez Bolszewików, pałac został zdewastowany. Podobno zaraz po wojnie część zastawy porcelanowej znalazła się w domach mieszkańców Sztynortu, a do dziś kanapa należąca do Ribbentropa jest w jednym z gospodarstw agroturystycznych.

W Sylwestra 1989-1990 odbył się bal w zachodnim skrzydle. Z drewnianej podłogi unosił się wówczas drobniutki pył nagromadzony przez lata osiadając na ubraniach. W pałacowych komnatach zajmowanych niegdyś przez kobiety Lehndorffów zachował się ledwie już wyczuwalny zapach piżma.

W parku ustawiono rzeźby przedstawiające postacie antyczne i zegar słoneczny z piaskowca. Obecnie zegar ten stoi przed Muzeum Warmii i Mazur w Morągu, które mieści się w pałacu należącym dawniej do Dohnów. Wśród drzew rosną jeszcze takie, które dawniej Lehndorffowie sprowadzali z różnych stron świata, np. przy herbaciarni sosna-wejmutka, której ojczyzną jest Ameryka Północna.

Autorem treści jest Ryszard Karuzo,
wybitny regionalista Warmii i Mazur.

Informacje dodatkowe

Miejscowość

Węgorzewo

Zwiedzanie

Zamek, pałac

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Pałac w Sztynorcie”

Pałac rodu rodu Lehndorff

11-600 Sztynort